olimp
Posty: 5
Rejestracja: ndz 19 cze, 2011

ndz 19 cze, 2011

Cześć,

Moje pytanie brzmi: jak nauczyć się grać to, co mi akurat biega po mózgu?
Czyli: mam w myślach jakiś pomysł „progresję” (jaki jest polski odpowiednik?), ale nie wiem
jak ją zagrać. Mogę sobie przekalkulować kolejne klawisze, żeby utworzyły pożądany akord,
ale zanim wyliczę do końca, to mi pomysł na dalszą grę ucieknie. :þ

Potrafię zagrać kilka wyuczonych utworów, ale to jest wciąż tylko umiejętność odtworzenia ruchu palców.
Jedyne co potrafię w Sieci znaleźć, to jakieś totalne podstawy (typu: gdzie jest klawisz C, co to jest oktawa, itp). A podstawy to ja znam.

Chodzi mi głównie o metodę. Powinienem się uczyć na pamięć akordów? Gam? Próbować improwizować? Są do tego jakieś książki? Nie do technik używania rąk/palców, nie do sposobów ekspresji, ale właśnie do nauki zagrania takich akordów, jakie się akurat chce. Nie mam pojęcia od czego zacząć. Proszę o porady.

Derry
Moderator
Posty: 68
Rejestracja: pn 17 maja, 2010

pn 20 cze, 2011

Podstawą jest znajomość wszystkich akordów durowych i molowych (cis/des, d, dis/es, e/fes, eis/f, fis/ges, g, gis/as, a, ais/b, h, his/c) . Tworzenia biegle ich septym i sekst, jak i kwart, czy sekund. Mi to weszło przez przypadek samo. Ogółem do takiej improwizacji stosuje się harmonię funkcyjną, bo to ona określa prawa, jakimi kierują się zależności między funkcjami a melodią. Najprościej, by nie zagłębiać się zanadto w harmonię, ja kieruję się intuicją, znając te akordy oraz funkcje charakterystyczne w danych tonacjach, np. w C-Dur będą to C, G, F, Am i Em, c-moll - Cm, Gm, Fm, A i E. No więc... Albo Pokombinujesz z tym, co Ci powiedziałem, albo jazda do książki o harmonii funkcyjnej i się ucz! A co do akordów... I tak musisz je umieć na pamięć, bo jest to wygodniejsze, gdy wiesz, z jakich dźwięków są one złożone... Potem nawet łatwiej natychmiastowo określać interwały pomiędzy dźwiękami :-)

EDIT:
Teraz, jak chciałem zmienić nazwę wątku i przenieść go, skojarzyłem, że nie bardzo rozumiem, o co ci dokładnie chodzi. Wnioskowałem, że o improwizację, jednak mam teraz pewne wątpliwości. Sprecyzuj, wyjaśnij problem albo powiedz mi, że odpowiedziałem Ci na pytanie ;-)

olimp
Posty: 5
Rejestracja: ndz 19 cze, 2011

pn 20 cze, 2011

Dzięki za podpowiedzi, zaraz się dokładnie zorientuję o co biega w tej harmonii funkcjonalnej.

A jeśli chodzi o temat – to sam nie byłem pewien czy na dobre forum postuję. Niby chodzi mi o improwizację, ale założenie jest takie, że już wiem jaką chcę melodię zagrać – powiedzmy nawet, że to nie będzie improwizacja, tylko zasłyszana melodia. Wiem jak ma brzmieć, ale nie wiem jak ją złożyć do kupy na klawiaturze.

Derry
Moderator
Posty: 68
Rejestracja: pn 17 maja, 2010

wt 21 cze, 2011

Czyli gra ze słuchu... No to jest bardzo bliskie improwizacji :-) Zmieniam nazwę tematu :)

Mateusz
Posty: 39
Rejestracja: czw 29 sie, 2013

ndz 01 wrz, 2013

Gra za słuchu jest bardzo trudna i będziesz musiał tutaj bardzo kontrolować swoje ciało, ponieważ niekiedy będziesz mógł słyszeć to co będziesz chciał. Przydałby się tutaj nauczyciel, które będzie mógł Cię nakierować.

Derry
Moderator
Posty: 68
Rejestracja: pn 17 maja, 2010

pn 02 wrz, 2013

Zawsze myślałem, że gra ze słuchu wychodzi sama. Zniszczyłeś mi życie :-P

Mateusz
Posty: 39
Rejestracja: czw 29 sie, 2013

wt 03 wrz, 2013

Derry pisze:Zawsze myślałem, że gra ze słuchu wychodzi sama. Zniszczyłeś mi życie :-P


Sama? Aby się nauczyć tej sztuki potrzeba bardzo dużo czasu :)

Snake
Posty: 20
Rejestracja: wt 03 wrz, 2013

wt 03 wrz, 2013

Oj ja nie portafię tak grać, to jest bardzo ciężkie. Może za kilka miesięcy mi się uda :)

Derry
Moderator
Posty: 68
Rejestracja: pn 17 maja, 2010

wt 03 wrz, 2013

Mateusz pisze:
Derry pisze:Zawsze myślałem, że gra ze słuchu wychodzi sama. Zniszczyłeś mi życie :-P


Sama? Aby się nauczyć tej sztuki potrzeba bardzo dużo czasu :)


Jestę wyjątkię?

Wróć do „Nauka gry dla początkujących”