Witam
Wraz ze znajomymi zaczynamy karierę weselną ;) poszukujmy dobrego aranżera. Kolega klawiszowiec gra od ładnych paru lat, a z uwagi na duży budżet jaki mamy do rozdysponowania możemy pozwolić sobie na coś lepszego. Wybór padł na korga pa4x lub yamahe Tyros 5. Co byście polecili? Chodzi przede wszystkim o wygodę obsługi i względną prostotę. Nasz klawiszowiec da sobie radę bez problemu, ale na imprezie może zajść potrzeba, że ja będę musiał przejąc instrument, a jestem raczej pianistą niż keyboardzistą ;) Który model lepiej się prezentuje pod kątem brzmień (ilości i jakości)? I przede wszystkim klawiatura - poszukujemy czegoś przyjemnego w dotyku ale niezbyt sztucznego. Ktoś miał w ręku korga albo yamaszkę? Wiem, że cenowo Korg wychodzi lepiej, całkiem tanio prezentuje się tu: https://www.facebook.com/Keyboard-Cente ... 118258476/
Miał ktoś do czynienia z tym sklepem, bo nie wiem czy w ogóle warto do nich jechać.
Z góry dzięki za odpowiedź :)
