Od 12 lat gram na pianinie. Mam w domu starą Legnicę, teraz wyprowadzam się od rodziców do własnego mieszkanka. Pianino zostaje tu gdzie stoi od lat, bo i mój tato gra. Ja zamierzam kupić jakieś cyfrowe, tylko mało które do tej pory mi podeszło. Stąd moje pytanie do znawców instrumentów cyfrowych i zarazem akustycznych, które z pianin cyfrowych może dorównać akustycznemu pod względem klawiatury?
A dla czego nie akustyczne? Sama widzisz, że z tymi cyfrowymi to nie do końca taka rewelacja. Są oczywiście niektóre cyfrowe już tak dopracowane, że w zasadzie nie odbiegają pod względem technicznym w grze niczym od akustyków. Ale są to instrumenty dość drogie, głównie mam tu na myśli hybrydowe w których mechanizm jest taki sam jak w akustycznych, tylko zamiast strun jest elektronika. Dla tego podaj jaki budżet chcesz przeznaczyć, to zobaczymy co możesz zdziałać.
Dla czego nie akustyczne, bo przeprowadzam się do bloku a że bardzo lubię grać wieczorami a nawet nocami stąd ta decyzja. Budżet, z tym chyba zawsze jest problem. Na razie mam uzbierane 5000 zł, ale tato powiedział że dołoży drugą połowę więc pewno tak w okolicach 10000 zł będę mogła wydać.
Jeżeli szukasz naprawdę dobrego instrumentu cyfrowego, który będzie odzwierciedlał w pełni realnie dobre pianino akustyczne, to proponowałbym rozważyć zakup pianina hybrydowego. Świetne są Yamahy z serii NU ale ich koszt podstawowego modelu to ponad 20 tys, więc dość mocno przekracza Twój zakładany budżet, ale równie doskonale dopracowaną a jednak znacznie tańszą hybrydą jest Casio GP-300, którego cena wynosi o 13 tys zł. To już jest instrument, który z pewnością potrafi zadowolić gust nawet najbardziej wybrednego muzyka.
Owszem grałem i jest to instrument jak najbardziej warty zainteresowania. Klawiatura w CS zresztą tak jak w serii CA jest świetna i bardzo fajnie mi się na niej grało, natomiast brzmienie kawai mi nie podchodzi. I tutaj więcej radości ze wsłuchiwania się w brzmienie miałem grając na GP.
