Zastanawiam się nad kupnem keyboardu z biedronki - nie trzeba mi jakiegoś wypasionego za tysiaka, tylko jakiś fajny, tańszy. Jest to model Yamaha YPT 255 za 399 zł. Znalazłem go tylko w jednym sklepie za ponad 500 zł, więc oferta wydaje się kusząca. jednak chciałbym poradzić się kogoś kto zna się trochę na tym - co sądzicie o tym keyboardzie i czy za 400zł dostanę coś lepszego (prosiłbym o link).
Nie jestem pewien czy zakup takiego instrumentu w biedronce to doby pomysł
na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad casio z serii ctk np 2400 masz tam więcej więcej brzmień, polifonię 48 dźwięków, bardzo fajną funkcję nauki i USB
Jeżeli szukasz sobie klawiszy to na pewno warto się zastanowić nad ctk2400.
na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad casio z serii ctk np 2400 masz tam więcej więcej brzmień, polifonię 48 dźwięków, bardzo fajną funkcję nauki i USB
Jeżeli szukasz sobie klawiszy to na pewno warto się zastanowić nad ctk2400.
Ja też często bywam w biedronce, ale raczej instrumentów tam bym nie kupował :)
Wszystko zależy od tego jakie masz wymagania wobec instrumentu. Na wypasiony to i ten tysiąc by Ci nie starczył, ale jak chcesz mieć w miarę przyzwoite brzmienie, to na twoim miejscu zastanowił bym się jednak nad inną opcją. To co Adam proponuje wydaje się całkiem rozsądnym kompromisem, między niewysoką ceną a przyzwoitą jakością. W CTK będziesz miał lepsze brzmienie, większą polifonię, możliwość bezpośredniego podłączenia do komputera.
Wszystko zależy od tego jakie masz wymagania wobec instrumentu. Na wypasiony to i ten tysiąc by Ci nie starczył, ale jak chcesz mieć w miarę przyzwoite brzmienie, to na twoim miejscu zastanowił bym się jednak nad inną opcją. To co Adam proponuje wydaje się całkiem rozsądnym kompromisem, między niewysoką ceną a przyzwoitą jakością. W CTK będziesz miał lepsze brzmienie, większą polifonię, możliwość bezpośredniego podłączenia do komputera.
