Dziwne trochę te twoje pytanie 
To tak, jak byś spytał czy wybrać samochód czy rower.
Skoro sam piszesz, że przez lata przygrywałeś na keyboardzie w domu, to chyba potrafisz rozróżnić keyboard od pianina cyfrowego.
Podsumowując ez220 jest niezbyt wysokich lotów keyboardów, a p45 pianinem cyfrowym z niższej półki.
Najpierw zdecyduj się czy chcesz grać na keyboardzie czy na pianinie, a dopiero potem rozważaj zakup konkretnego modelu.
To tak, jak byś spytał czy wybrać samochód czy rower.
Skoro sam piszesz, że przez lata przygrywałeś na keyboardzie w domu, to chyba potrafisz rozróżnić keyboard od pianina cyfrowego.
Podsumowując ez220 jest niezbyt wysokich lotów keyboardów, a p45 pianinem cyfrowym z niższej półki.
Najpierw zdecyduj się czy chcesz grać na keyboardzie czy na pianinie, a dopiero potem rozważaj zakup konkretnego modelu.
Czy jak zacznę ćwiczyć na keyboardzie i nauczę się zasad gry, to czy będzie również łatwo zastosować je na pianinie cyfrowym z ważoną klawiaturą , gdybym kiedyś zmienił. Czy po prostu są to dwa inne instrumenty i trzeba uczyć się ich oddzielnie? Pytanie trochę głupie ale ja się nie znam:)
Zasady muzyki są takie same, natomiast musisz mieć świadomość, że to są zupełnie dwie różne klawiatury na których zupełnie inaczej się gra i które tylko z wyglądu wydają się identyczne. Sprawa wygląda mniej więcej tak: klarnecista wszystko zagra na saksofonie, ale odwrotnie jest już znacznie trudniej. Jeżeli chcesz się rozwijać i systematycznie podnosić swój poziom to doradzałbym od razu rozpocząć naukę na pianinie cyfrowym, jeżeli natomiast ma to być tylko takie sobie lalala dla zabawy, to keyboard Ci wystarczy.
Dzięki muzyk za odpowiedzi. Korzystając z okazji chciałbym się jeszcze zapytać o jedną rzecz, mianowicie grę z nut/czytanie nut. Czy jest nietaktem nieznajomość nut? Tzn. czy bardzo to ogranicza osobę grającą na pianinie i czy stwarza to takie zagrożenie, że zatrzymam się na pewnym etapie muzycznego rozwoju, z którego nie będę mógł przejść dalej? Pytam o to, bo nigdzie nie mogę doszukać się odpowiedzi jeśli chodzi o pianino, natomiast jeśli chodzi np. o gitarę to jest raczej regułą, że znaczna większość gitarzystów w ogóle nie zna nut, jak choćby wirtuozi tacy jak Tommy Emmanuel czy Jimmy Hendrix. Odpowiedź na to pytanie jest dla mnie istotna, bo głupio by było kupić pianino cyfrowe, a później zadręczać się myślą, że brak mi umiejętności, która jest powinnością potrzebną pianiście. A może po prostu potrzebny jest tylko i wyłącznie dobry słuch muzyczny..... już sam nie wiem:)
Na pewno warto znać nuty, ale nie jest to koniecznością by dobrze grać. Z pewnością większy odsetek gitarzystów nie zna nut niż jest to w przypadku pianistów, ale są i świetni pianiści którzy nie znają nut. Nie koniecznie dla tego że nie chcieli się ich nauczyć, ale np: z przyczyn losowych bo są niewidomi i grają wyłącznie ze słuchu. Niemniej ja uważam, że warto tę umiejętność posiadać zwłaszcza, że nie jest ona wcale taka trudna do opanowania. Są teraz takie nawet keyboardy edukacyjne jak np: ctk-4400, gdzie na wyświetlaczu po naciśnięciu klawisza wyświetla się nazwa dźwięku i zapis nutowy na której linii czy polu dana nuta się znajduje. Dla osób niemających dotychczas kontaktu z muzyką, tego tupu instrumenty są na początek dobrym rozwiązaniem.
Słuszną decyzję podjąłeś bo na pianinie będziesz miał możliwość ciągłego podnoszenia swoich umiejętności i dalszego rozwoju. Przy wyborze pianina cyfrowego przede wszystkim kieruj się jakością klawiatury, tak by jak najwierniej odzwierciedlała klawiaturę pianina akustycznego. Najlepiej wybieraj z klawiatur opartych na potrójnych sensorach. Dobra klawiatura ważona powinna też charakteryzować się tym, że klawisze w niskich oktawach czyli te z lewej strony powinny być nieco cięższe od tych z wysokich oktaw czyli z prawej strony, tak jak ma to miejsce w pianinach akustycznych.
