Witam,
Mam 27 lat. Mając około 10 lat uczyłem się przez może kilka miesięcy gry na pianinie, ale zastanawiam się nad powrotem do tego instrumentu. W między czasie grałem trochę na gitarze.
Interesowała by mnie raczej klawiatura sterująca, najlepiej 88 klawiszy. Co prawda w tym wieku już chyba mistrzem klawiszy nie zostanę (chyba nie ma się co łudzić co?), ale chciałbym dla siebie sobie pograć. Mam jednak w związku z tym kilka pytań:
1) czy jak nauczę się grać na semi-weighted (średnio-ważonych) klawiszach to przesiadka na prawdziwe pianino jest trudna? Dociążone, młoteczkowe są trochę za drogie dla mnie. I nie wiem na ile twarde one są.
Z tego co pamiętam to na pianinie mi się grało w tamtym wieku bardzo ciężko (słabe palce) a keyboard mi się wydawał za miękki
2) czy w dobie wideo kursów da się nauczyć samemu poprawnej techniki gry czy potrzebny do tego nauczyciel? (ale w moim przypadku to drugie raczej już odpada)
3) chciałbym coś taniego na początek bo nie wiem czy się nie znudzi
4) grałbym raczej głównie popowe kawałki ewentualnie trochę komponowania trance'u
5) czy na pewno 88 klawiszy jest mi niezbędnych? (ale mi się wydaje, że tak)
6) na biurko mi to nie wejdzie, rozważam statyw ale największe widziałem na szerokość do metra (wystarczy taki? będzie stabilnie?). Trochę źle się czuję siedząc z dala od biurka, a tak bym musiał, może się jakoś przyzwyczaję. Jako siedzenie będzie najzwyklejsze krzesło komputerowe, może być?
7) trochę cholera wkurzałoby mnie za każdym razem rozkładanie tego sprzętu, ale nie mam za bardzo gdzie tego na stałe postawić. Statywy są składane? Oby. Jakieś pomysły?
Co prawda już chyba profesjonalistą w tym wieku nie zostanę (chyba, że znacie takie historie?) ale nie chciałbym też od początku sobie złych nawyków wyrobić.
Na oku mam modele z M-Audio. Mogą być? Jakieś wady?