ndz 23 lis, 2014
A to wiele zmienia :) Od znajomych to warto kupować, od obcych już nie radzę :)
Tomek ma trochę racji, bo jednak aby klawisz śmigał jak ta lala to trzeba trochę więcej wydać. Tomek napisałeś o gwarancji, a tutaj pytanie do Minika kiedy koledzy go kupili i czy nadal klawisze są na gwarancji. Z tego co się orientuję Yamaha daje 2 lata, Casio 3.
Yamahę 210 nie brałabym pod uwagę, bo 230 jest chyba jego następcą w każdym razie ma więcej polifonii i wgranych melodii. Casio i Yamaha są dość podobne mimo, że różnią się polifonią i liczbą wgranych utworów, ale ta liczba nie jest aż tak duża. Meike z tego co kojarzę jest chińskie i sporo osób na nie narzeka. Poszukam jeszcze specyfikacji, bo na razie widze że wujek google nie pomaga ;) Wydaje mi się, że Twój wybór powienien ograniczyć się pomiędzy Casio a Yamahą.